Gabriela Matuszek – Sen o tramwaju

Gabriela Matuszek
Miasto Literatury i Sen o tramwaju

Kraków Miastem Literatury UNESCO

Kraków jest najbardziej rozpoznawalnym polskim miastem na świecie, kulturalną stolicą kraju, miastem sztuki i poezji. Dla podkreślenia historycznego dziedzictwa i wkładu w osiągnięcia kultury i cywilizacji światowej Kraków został uhonorowany tytułem Europejskiego Miasta Kultury roku 2000, a w 2013 roku otrzymał tytuł Miasta Literatury UNESCO, jako pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej i drugie po Reykjaviku nieanglojęzyczne miasto.

W Krakowie mieszkali i tworzyli, i nadal tworzą, wybitni poeci i pisarze. Z miastem związani byli m.in. nobliści: Wisława Szymborska, która mieszkała w Krakowie przez całe dojrzałe życie, oraz Czesław Miłosz, który spędził tu ostatnie lata. Tu jako poeta i dramaturg debiutował Karol Wojtyła (późniejszy Jan Paweł II), mieszkał i tworzył wybitny dramaturg, przedstawiciel teatru absurdu, Sławomir Mrożek, oraz jeden z najwybitniejszych światowych pisarzy futurologicznych SF – Stanisław Lem. Tu działał znany na całym świecie teatr Cricot II Tadeusza Kantora, z Krakowem związany jest reżyser Andrzej Wajda, który za całokształt twórczości otrzymał w 2000 roku Nagrodę Akademii Filmowej – Oscara.

W Krakowie urodził się Bruno Durocher, francuski poeta i pisarz polskiego pochodzenia, nazywany przez krytyków młodym Rimbaud. W okresie międzywojennym Bronisław Kamiński, bo takie było prawdziwe nazwisko poety, związany był z Teatrem Starym, który skupiał pisarzy Awangardy Krakowskiej.

W Krakowie mieszka dziś wielu wybitnych poetów, jak Adam Zagajewski, który w 2004 otrzymał Międzynarodowa Nagrodę Literacką Neustadt zwaną „Małym Noblem”,; Ewa Lipska, laureatka wielu nagród literackich, Ryszard Krynicki, Julian Kornhauser, i wielu innych znakomitych poetów. Kraków uznawany jest za „Mekkę polskiej poezji”. Od lat (jeszcze za życia Czesława Miłosza) organizowane są liczne festiwale poetyckie, rozpoznawalne w świecie międzynarodowe święta literatury.

Także w Krakowie na Uniwersytecie Jagiellońskim, najstarszej polskiej uczelni, która w br. obchodzi Jubileusz 650-lecia istnienia, powstała pierwsza w Polsce szkoła pisarzy i poetów – Studium Literacko-Artystyczne (SLA), kończąca w tym roku dwadzieścia lat swej działalności. Jedną z absolwentek SLA jest Grażyna Wojcieszko, obecnie prezes Stowarzyszenia Absolwentów tej instytucji.

Sen o tramwaju Grażyny Wojcieszko

Nowy tomik Grażyny Wojcieszko, autorki kilku zbiorów poetyckich, przynosi wiersze dojrzałe, domknięte w strukturze formy i domyślane w przestrzeni znaczeń. Choć owa przestrzeń nie od razu odkrywa się przed czytelnikiem. Wiersze te, pozornie proste, nasycone są wieloznacznością sensów, są małymi labiryntami znaczeń. Jaki to tramwaj, które wiezie wiersze Grażyny Wojcieszko? Dokąd jedzie i po co? Tytułowy wiersz zdaje się dawać na to pytanie odpowiedź – do Lasu. Można by pomyśleć, że oznacza to pragnienie ucieczki w inną przestrzeń, pozacywilizacyjną. Ale las pojawiający się w tych wierszach nie jest przestrzenią nieskażoną. To raczej metafora tajemnicy istnienia, miejsca spotkań, podczas których można zadać pytanie: kim jestem i kim jesteś. Zadać pytanie, czy relacje, w jakie wchodzimy, wzmocnią nas, czy zabiją, stajemy się sprzymierzeńcami czy wrogami w gęstwinie życia (Spotkanie I, Kim jesteś, Spotkanie II).

W owym lesie jest ktoś, kogo nazywa się „panem Andrzejem” i który – by przywołać piękną metaforę – „zagląda w oczy tak jakby błękitem chciał / zakręcić w głowie a rzęsami skosić całe pole” (Chabry i maki). Kim jest ta postać, która uczy natury: sprawdzania prawdziwości borowików, czułości mokrych pni w lesie i odpowiedniego wyboru sęków? Można doszukiwać się tu subtelnych erotycznych podtekstów. Erotyka nie jest jednak tematem tych wierszy, choć gdzieniegdzie przebija przez zmarszczki tekstu, jak w wierszu Prąd, w którym liryczne Ty maluje deltę na „moim” brzuchu, nawadniającą wysuszona dolinę. Przed pożarem miłości lepiej się bronić, lepiej przebywać w temperaturze letniej i pozostawiać otwarte drzwi dla strażaków (Tak jak dzisiaj). Niebezpieczna jest także wysoka woda, jej siła może zatopić Ja, wrzucić w wir przekraczający stan krytyczny (Stan wód).

Poetka nie nazywa wprost uczuć, lecz sugeruje je poprzez odległe skojarzenia i obrazy. Świetnym i wieloznaczeniowym wierszem jest Skóra blondynki, który równie dobrze może mówić o zdradzie ukochanego, jak i transgresji w inne Ja, które choć na chwilę wyzwala z własnej podmiotowości. Podobnie jest w wierszach Koncert i Królowa. Jakie kryją się tu uczuciowe relacje między mężczyzną i kobietą? Niespełniona namiętność, zazdrość i pożądanie? Czym jest zielony wąż, dwugłowy potwór, który oplata „moje” drzewo i dusi gęstym dymem, i do kogo należy główka dziecka, w której liryczne Ja rozpoznaje podobieństwo? Każdy z tych wierszy da się odmykać na różne sposoby. Wojcieszko nie mówi wprost, chroni intymność swojej poezji. Wie, że za dużo powiedzieć nie można, bo wyjawiona tajemnica przestaje być tajemnicą; bo uczuć nie da się nazwać; bo świat ze swej natury nie jest jednoznaczny, a „prawdziwa twarz nie istnieje” (Rozdanie).

Także smutek z powodu odejścia bliskiej osoby przedstawiony zostaje w tej poezji w bardzo oszczędny sposób (Babcia Matylda, Odlatując). Powiedzieć by można: poetycko oschły. Ale czy dziś można jeszcze „bogato” mówić o bólu rozstania, przemijania i śmierci? Tylko w jednym wierszu poetka „oskarża” Jezusa i słońce, zadając retoryczne pytanie, czy istnieje jakaś instancja, mogąca zgładzić ludzkie grzechy (Quid est veritas), unicestwić diabła, który ciągle koloruje czernią nasz świat (Extraordinary rendition).

Poezja pojmowana jest przez Grażynę Wojcieszko jak coś delikatnego, intymnego i płochego, co chronić należy nawet przed czujnym węchem saren. Uwolnione słowa mogą bowiem zostać przechwycone i przepoczwarzone, nawet w bolesne rany (Ob(ł)awa). Smutek życia należy więc ukryć, przyjaciołom opowiadać dobre historie, a w cierpieniach świata dostrzec piękną wielofunkcyjna szubienicę. Może to i racja, skoro jedna sekunda decyduje o przerwaniu życia.

Gabriela Matuszek
Historyk literatury, eseistka, krytyk, tłumaczka literatury niemieckiej, profesor tytularny na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie; kierownik i twórczyni Studium Literacko-Artystycznego.